Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

wpisy na blogu

Żyjący dom

Blog:  tommies
Data dodania: 2014-12-18
wyślij wiadomość

Dzisiaj dostałem od architekta adaptującego plan budynku po rozmowie o zmianach. Oczywiście to pierwsza wersja na której jest jeszcze kilka błędów i ileś tam zapomnianych czy niedomówionych spraw, ale .... Ale pierwszy raz poczułem że to będzie mój (nasz) dom. Mój, najmojszy, mojutki, naszutki :) Nie jakiś tam bezduszny jeden z tysięcy w internecie w postaci pliku JPG jakim ON sam był wcześniej, tylko już mój. Nie jakiś tam bezpłciowy ZX47 tylko to już mój klocek. Taki spersonalizowany i spersonifikowany. Wygłaskany - członek rodziny normalnie. Żywy organizm który rozwija się w naszych głowach i komputerze architekta :) TO ŻYJE !!!

Miłe uczucie. Nareszcie odczułem choć w części gdzie te pieniądze się podziewaja :)blog budowlany - mojabudowa.pl
blog budowlany - mojabudowa.pl

2Komentarze
madic27  
Data dodania: 2014-12-18 15:24:47
nasz projekt jest z netu, z jpg. ale jakos nie widze roznicy gdybym miał isc do architekta i narysowac go od nowa... a tylko jedną zaoszczedzone 2 tys zł! nie dogryzam tylko pisanie ze te z netu są bezduszne jest trochę na wyrost bo 3/4 ludzi tutaj kupiło gotowe projekty i są zadowoleni.cieszę sie ze wasz projekt Wam pasuje idealnie.pozdrawiam...
odpowiedz
tommies  
Data dodania: 2014-12-18 16:08:52
Ależ nasz jest także projektem gotowym! Chodzi mi tylko o to, że puki był bez adaptacji i niedostosowany do działki był "bezdusznym". Po zrobieniu zmian stał się swojski i mój najmojszy :)
odpowiedz
Odpowiedź do madic27

Płyta

Blog:  tommies
Data dodania: 2014-12-15
wyślij wiadomość

Jednak płyta fundamentowa.

Miałem poważny dylemat. Robić tradycyjny fundament z ławami, czy płytę fundamentową.

Za fundamentem przemawiał niższy koszt wykonania, brak konieczności kosztownych zmian w projekcie i fakt, że każdy budowlaniec go wykona.

Znów za płytą lepsza izolacja termiczna, możliwość umieszczenia pod nią rur do glikolowego wymiennika ciepła, równomierność osiadania budynku, a co w moim przypadku szczególnie ważne – z uwagi na głębokość jedynie 50 cm praktycznie załatwiona kwestia wysokiego poziomu wód gruntowych i możliwości podciągania wilgoci przez tradycyjny fundament.

Ostatecznie stwierdziłem, że płyta ma zdecydowanie więcej zalet, a wyższy koszt wykonania zrekompensuje lepsza izolacyjność cieplna .

Z resztą z tym kosztem, to tez dyskusyjna sprawa. Przy płycie, nie ma potrzeby robienia głębokich wykopów, później odpada zasypywanie i zagęszczanie. Odpada problem izolacji mazidłami. Pracochłonność jest jedynie dużo większa przy zbrojeniu, bo w pozostałych robotach  wychodzi szybciej.

Ostatecznie poszło info do architekta aby jego konstruktor zaprojektował płytę do naszego klocka. Będzie termosik.

blog budowlany - mojabudowa.pl




a tu tradycyjny

blog budowlany - mojabudowa.pl

1Komentarze
Data dodania: 2014-12-15 16:47:45
Witam, ja też planuje płytę, ale z tego co się wstępnie orientowałam to koszt jest porównywalny. Na zachodzie płyta to standard właśnie ze względu na jej zalety, nie tylko wysokość wód gruntowych czy złe podłoże. No i jest to świetny podkład pod podłogówkę, którą ja planuję w całym domu. Pozdrawiam i czekam na efekty :)
odpowiedz

Kangur

Blog:  tommies
Data dodania: 2014-12-10
wyślij wiadomość

W ramach poprawy nastroju i zajecia się czymś bardziej materialnym niż papierki, kupiłem sobie zabawkę na budowę. Nie - nie jest to mini koparka, ani zagęszczarka, ale równie przydatne narzedzie.
Ma co prawda 12 lat, ale jest w zaskakująco przyzwoitym stanie no i nie tak łatwo mnie nabrac na sztuczki przy sprzedawaniu.
Motoryzacja to moja pasja, zatem samodzielnie go sobie podszykuje przez zime w ojca w garażu, tak aby na wiosnę był zwarty i gotowy do budowy.
Trochę mi się dziwnie jeździ bo uwielbiam małe szybkie autka jak Clio Sport, a tu taki jak żonka go określiła - Żuk :)

Co prawda mury stawiać będzie ekipa ze swoim sprzętem, ale z doświadczenia po przebudowie domu ojca wiem, że takie auto jest bardzo przydatne.  Szczególnie że ocieplać i robic instalacje zamierzam sam. A później przy wykańczaniu to już niemal nieodzowny.

blog budowlany - mojabudowa.pl

5Komentarze
Data dodania: 2014-12-10 13:40:43
Gratulacje zakupu auta:) Z naszego krótkiego budowlanego doświadczenia mogę napisać, że auto bardzo się przydaje. My przed budową też kupiliśmy samochód i przydał nam się wiele razy. A ile jeszcze się przyda... W sumie to nie wiem jak bez niego byśmy budowali. Wszystko na nim jeździło, dzięki temu nie stawialiśmy blaszaka:)
odpowiedz
tommies  
Data dodania: 2014-12-10 14:54:34
To auto kupione z przeznaczeniem budowlanym - dlatego Kangoo. Niestety oznacza to dla mnie sprzedanie swojej zabawki i przesiadkę do Kangura. Trzymanie 3 samochodów to trochę bez sensu.
odpowiedz
Odpowiedź do mdindywidualny
Data dodania: 2014-12-10 15:00:48
Ja wożę wszystko osobówką. Generalnie wkurza mnie ciągłe rozpakowywanie i pakowanie jak potrzebuje gdzieś indziej jechać. Nie mogę się już doczekać zamknięcia domu, gdzie zostawię wszystkie graty na budowie i nie będę musiał wozić!
odpowiedz
tommies  
Data dodania: 2014-12-10 15:28:34
Ogólnie to miałem chęć na coś większego typu Citroen Jumpy/Fiat Scudo, ale raz że droższe, a dwa ciężko o jakiś przyzwoity egzemplarz. Poza tym mieszkamy prawie w centrum Warszawy i taki "autobus" byłby kłopotliwy, tym bardziej że przyzwyczajony jestem do małych zwrotnych samochodów.
odpowiedz
Odpowiedź do jablonki
Data dodania: 2014-12-11 06:04:47
Bardzo dobre posunięcie :) Przydatny nie tylko do wożenia gratów,ale i negocjowania cen :) Często lepiej zaprezentować się w starej bryce,niż jakimś wypasie :) Na czas budowy zatrzymaliśmy starą toyotę.
odpowiedz

Rozmiar skarpetek

Blog:  tommies
Data dodania: 2014-12-10
wyślij wiadomość


Szczerze i głęboko nienawidzę tworzenia i zbierania papierków.
Rozumiem i akceptuje, ze odrobina jest potrzebna,  aby  panował jakotaki ład.  Tyle że to juz dawno nie ma nic wspólnego z porządkiem, a służy jedynie  utrzymywaniu ciepłych urzędniczych posadek dla krewnych  królika.  Nowe papierki i rubryki tworzy się tylko w celu usankcjonowania kolejnego zbędnego stanowiska w gminie czy starostwie lub innej francy.  Tylko czekam, jak obok rubryki PESEL pojawi się kolejna z pytaniem o rozmiar obuwia i kołnierzyka, bo reszta to już chyba jest. I będzie kolejne stanowisko, na którym kolejny urzędas będzie badał, czy jeżeli nosze wielki rozmiar  12, to czy głębokość  stopnia schodów w projekcie jest odpowiednia.
Nie winię tych biedaków niskiego szczebla, co musza tony papierów przekładać i sprawdzać różne bzdury – problemem są ci wyżej – „z zawodu dyrektorzy” którzy decydują o powstawaniu przepisów.

Prosta rzecz – po jaką cholerę przy składaniu pozwolenia na budowę musi być projekt wszystkich instalacji? Kompletna fikcja, bo i tak dużo inwestorów zrobi inaczej.  Z uwagi na to że gaz będą ciągnąć w przyszłym roku, to ja w dokumentach musze zaprojektować zbiornik zewnętrzny.  Za przeproszeniem co to ich obchodzi?  To mój problem czym będę grzał. Piec i tak będzie musiał mieć atest, komin i tak kominiarz musi odebrać,  a kierownik budowy i tak będzie musiał wszystko nadzorować.
A może jestem twardzielem i wystarczy mi kilka woskowych świec do ogrzania i oświetlenia?

Po tym optymistycznym wstępie donoszę, że architekt dokonuje zmian w projekcie i  będzie nanosił na mapkę. Jak to zrobi, to znów gmina z papierkiem o uzgodnienie lokalizacji zjazdu na działki z drogi gminnej.    Właściwie to nie wiem po co bo mogę ze swojej połówki drogi korzystać  ;)  (dla nieznających tematu patrz kilka wpisów wstecz).
Właściwie juz bez szans na złożenie dokumentów o pozwolenie na budowę jeszcze w tym roku.

To delikatnie mówiąc niesłychanie irytujące (wk....) .  Ciężkie tysiące idą w same papierki zamiast w materiały budowlane. I zamiast robić już  wykop pod fundamenty, to będę czekał 2 miesiące na decyzje i kolejne tygodnie na uprawomocnienie, zakładając optymistycznie  że się do czegoś nikt nie przyczepi.
Czyli marcowy termin rozpoczęcia prac coraz bardziej nierealny...

5Komentarze
Data dodania: 2014-12-10 11:33:37
Nie musi. Projekt budowlany nie ma w sobie projektu instalacji elektrycznej, kanalizacyjnej, co, cwu. Jeżeli na gaz ogrzewanie, to radzę zrobić projekt i złożyć oddzielnie. Potem przy odbiorach można odebrać dom nie mając instalacji gazowej i na odwrót.
odpowiedz
tommies  
Data dodania: 2014-12-10 11:51:13
Może trochę się zagalopowałem - chodziło mi właśnie o gaz :) Dostałem odmowe przyłączenia, ale w treści jest informacja o planowanych robotach na przyszły rok i planowanym terminie możliwości przyłączenia na koniec 2015 r. Okazuje się jednak, że puki nie mam jasnej możliwości przyłączenia to w dokumentach musi być zaplanowany zbiornik. Bez sensu.
odpowiedz
Odpowiedź do jablonki
Data dodania: 2014-12-10 12:51:52
Trzeba było wpisać pompę ciepła, piec na palet albo inny bzdet.
odpowiedz
Odpowiedź do tommies
Data dodania: 2014-12-10 11:51:28
U mnie papierologia trwała 8 miesięcy,bo doszły papierzyska związane z melioracją :( Ochuj....ć idzie :)powodzenia pozdrawiam :)
odpowiedz
Data dodania: 2014-12-10 12:38:51
A u nas ponad rok bo jeszcze doszedł przepis działki, buuu:( Dłużyło sie jak jasna cholera!
odpowiedz
Odpowiedź do madera1m

Klamka

Blog:  tommies
Data dodania: 2014-12-03
wyślij wiadomość

Klamka zapadła (kto to powiedzenie w ogóle wymyślił?  )
Zamówiłem dzisiaj projekt.
Jestem chciwy (czytaj nowocześnie - restrukturyzuje koszty) i będzie wersja ekonomiczna - ZX47
Dla równowagi będę rozrzutny w instalacjach i dom bedzie budowany prawdopodobnie na płycie fundamentowej, okna 3-szybowe w warstwie ocieplenia stystem MOWO, ocieplenie 25 cm styropianu grafitowego, dobry (czytaj drogi) rekuperator, piec gazowy kondensacyjny itpe itede.
Życie zapewne coś zweryfikuje, ale plan jest rzeczywiście taki, aby wybudować dom dużo mniejszy od pierwotnego ZX7, ale "na bogato" :)

8Komentarze
seven  
Data dodania: 2014-12-03 18:34:19
A to już były jakieś badania gruntu że wiadomo że będzie na płycie fundamentowej?
odpowiedz
tommies  
Data dodania: 2014-12-03 19:11:55
A i owszem, były i to w porządnej firmie. Tyle, że badania swoje a ja swoje wiem :) Wg badań lustro wody o zwierciadle swobodnym 170-150 cm z okresowym podnoszeniem do 100-80 cm. Tyle że wiem, że w chyba 2010 albo w 2011 (co taki mokry był) po półtora sztycha szpadla w dołku pojawiała się woda. Na dokładkę projekt http://www.kampinoskiebagna.pl wróży, że tylko może być gorzej. Co prawda, zgodnie z moimi przewidywaniami w badaniach wyszło, że praktycznie do głębokości 5m (tyle wiercili) są jedynie różne frakcje piachu, ale jest to za blisko puszczy, aby woda opadła niżej. Od sąsiadów wiem że do ok 20m jest sam piach i dopiero na niektórych działkach około 30m jest cieniutka warstwa gliny, także studnie mają około 35-40 m głębokości.
odpowiedz
Data dodania: 2014-12-03 19:44:06
A to mnię zdziwiłeś :) Często bywam w Twojej okolicy (Dąbrowa Leśna),bo mieszka tam mój brat i nie pomyślałabym,że jest wysoki poziom wód gruntowych.Inna sprawa,że jemy i pijemy,a o wodach nie gadamy :) pozdrawiam :)
odpowiedz
Odpowiedź do tommies
Data dodania: 2014-12-03 19:34:39
Nie rozumiem chyba... Wybraliście dom o powierzchni użytkowej 111m2 i piszesz że wybudujecie dużo mniejszy niż zx47...Tzn ile on będzie miał metrów?
odpowiedz
tommies  
Data dodania: 2014-12-03 19:46:21
Dużo mniejszy niż ZX7 a nie ZX47 :) tak Z500 cyferkowo oznacza budynki. Pierwotnie miałem budować ZX7 o powierzchni bez garażu 180 m2, ale zdecydowałem się na mniejszy ZX47. Po likwidacji podcienia i zlicowania wejścia z resztą ściany będzie miał około 116 m2. Wychowałem się w domy, ale dorosłe życie spędziłem do tej pory w bloku. To pozwoliło mi nabrać mądrości co jest ważne, a co mniej. Ideałem byłoby kupienie domu w mieście, ale to Warszawa, więc ceny sensownych segmentów to od miliona się zaczynają :)
odpowiedz
Odpowiedź do po-prostu-my
Data dodania: 2014-12-03 19:52:51
Aaaaa to jestem w domu :) Spory przeskok z 180m na 116m :)
odpowiedz
Odpowiedź do tommies
tommies  
Data dodania: 2014-12-03 20:01:53
To prawda - duża zmiana. Ale zdaje sobie sprawę , że za 10 lat syn wyskoczy na studia i zażąda kluczy do zostawionego w Warszawie mieszkania. Realnie zanim skończy się budowa to tylko 8 lat. Może wskoczy na jego miejsce potrzebujący opieki ojciec, a może nie. Raczej wątpię bo każdy lubi niezależność. Reasumując 8 lat po budowie 116 m2 będzie dla 2 osób - mało ?
odpowiedz
Odpowiedź do po-prostu-my
Data dodania: 2014-12-03 20:46:17
Dla jednych mało, dla drugich dużo a dla innych w sam raz :)
odpowiedz
Odpowiedź do tommies
tommies
ranga - mojabudowa.pl stały bywalec
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 15037
Komentarzy: 59
Obserwują: 10
On-line: 9
Wpisów: 21 Galeria zdjęć: 36
Projekt ZX47
BUDYNEK- dom wolno stojący , piętrowy bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - Łomianki
ETAP BUDOWY - Brak
ARCHIWUM WPISÓW
2017 październik
2017 czerwiec
2015 luty
2015 styczeń
2014 grudzień
2014 listopad
2014 październik

OBECNIE NA BLOGU
5 niezalogowanych użytkowników